samotna wyprawa rowerowa na KAUKAZ 2006 by Paweł Robinson Dunaj
 

Główna






Zdrastwujcie przyjaciele:)

    Siedze sobie wlasnie w kafejce internetowej w PYATIGORSKU, w ktorej internet chodzi tak, ze szybciej moje fotki doszlyby zwykla poczta... niestety nie da sie wrzucic ich na ftp, ani nigdzie indziej... porazka...ponoc jest jeszcze kafejka w TYRNAUZ lub TERESKOL pod samym ELBRUSEM.. dzisiaj lub jutro sie przekonam... Zdjec troche jest - bo az 4 GB... jak tylko bede w stanie... wrzuce je na ftp,a potem kochana rodzina postara sie je wam udostepnic
Tak sobie "dumam", ze dokladnie 3 tygodnie temu (!!) wyjechalem z domu...
Jedzie sie bardzo wolno... ale to dlatego, ze prawie codziennie cos lub ktos mnie zatrzymuje :) 2 dni temu spalem w GARNIZONIE WOJSKOWYM - ALE FAZA :) !!!
np. wczoraj... zajechal mi droge czlowiek z DYDZIGISTANU (Szemil - Muzumluamin, 5cioro dzieci) i powiedzial, ze nie odpusci, jezeli u niego nie zagoszcze :)
Takim oto sposobem dzisiejsza noc spedzilem w miejsowosci SOLUNO-DMITRIYEVSKOYE. Jedzac, pijac i spiac z MUZULMANAMI... oczywiscie rodowitymi Rosjanami :) ...kapitalna sprawa... tak jak chcialem poznac kazdy kraj od "kuchni", tak tez sie dzieje... mowie wam... rewelacja... i to wszystko za calkowita darmoche:)... ludzie sa bardzo mili... ale zarazem i biedni:(... chceliby pracowac, ale nie ma jak - co zarobia to "Panstwo ukradnie"
Szemil powiedzial mi jedna ciekawa rzecz... "TUTAJ nie ma bandytow, jest tylko MILICJA" cryingFaktycznie, cos w tym jest, bo prawie co 25 km(!) stoja radiowozy i lapia kierowcow "za jazde po drodze"... moznaby dlugo opowiadac... osobiscie jestem w szoku....
4 dni temu na granicy Stavropolskiej, jak to na kazdej granicy danego rejonu (to tak jakby u nas na granicy wojewodztw), na "posterunkach-blokadach" policji, kazano pokazac mi PASZPORT i pieniadze (po co? - nie wiem). Podejrzewam, ze jakbym mial wiecej jak 3 dolary w portfelu - na pewno cos bym stracil... ale Polak tez potrafi kombinowac... wink
Koncze, choc wiem, ze nie napisalem nic konkretnego... ale to tylko dlatego, ze nie mam czasu... trzeba pedalowac smile

P.S. Przy okazji... tutaj jest pieknie... choc nie czuje sie do konca bezpiecznie

W "CZYTAJ WIECEJ" krotka historyjka....


dodane 20 Jul 2006





Sroda 20 VII 2006


Paweł dotarł około 60 km przed Mineralnyje Wody. Do Elbrusa pozostało
około 150 km drogami. Gospodarz mówi, że z tego miejsca , przy ładnej
pogodzie jest widoczny Elbrus. Na nocleg został zaproszony do Farmera
(ubogiego gospodarza). W murowanym domu zamiast okien jest wstawiona folia.
Serdecznośc i gościnność gospodarza jest godna podziwu i warta podkreślenia.


dodane 20 Jul 2006





Wtorek 18 VII 2006

W dniu dzisiejszym (wtorek) Paweł będzie nocował w miejscowości NEVINNOMYSSK. Jest to miejscowość odległa około 300 km od Elbrusa drogami, a w linii prostej około 150 km. Przy dobrej pogodzie bywa widoczny Elbrus z tej miejscowości. Myślę, że w ciągu dwóch dni znajdzie się Paweł u podnóża Elbrusa.



dodane 19 Jul 2006





Piatek 14 VII 2006

Od godz. 16:30 Paweł jest już na terytorium Rosji! smile
Przepłynął promem z którego widać Ukrainę i Rosję, a podróż trwała około 20 min.
Nocleg ma 20 km za granicą.

c.d w "czytaj więcej"


dodane 18 Jul 2006





Pare nowych zdjec

W oczekiwaniu na kolejne informacje o naszym zwyczajnym-niezwyczajnym Robinsonie zamieszczam pare zdjec, ktore zrobil przejezdzajac przez piekna Ukraine co niejednokrotnie podkreslal.

Chcac obejrzec zdjecia kliknij na "czytaj wiecej"


dodane 18 Jul 2006



 

Panel Administracyjny
© banner 2006 by Marcin BUCHOO Buchwejc